Grudzień

na dzień 1 grudzień

Święty Ignacy miał tak wielkie pragnienie oglądania Boga, że kiedy się zastanawiał nad śmiercią, to płakał z radości. Ten sam Święty Ignacy dodawał jednak, że choć pożąda śmierci, to przecież chciałby pozostać na ziemi tak długo, jak długo podobałoby się to Bogu.

na dzień 2 grudzień

Kochajmy wszyscy Boga i bliźniego – do tego nie trzeba ani bogactw, ani nauki. Serce ma każdy, a do miłości Bożej to wystarcza.

na dzień 3 grudzień

Największy nawet bezbożnik i niedowiarek nie może zaprzeczyć, że śmierć porwie każdego człowieka. Nie może temu zaprzeczyć, choć stara się tę myśl usunąć sobie z pamięci i pozbyć się jej jako przykrego natręta, który przeszkadza mu w używaniu świata, który rodzi niepokój i zamieszanie w duszy. Chrystus chce jednak, żeby myśl o śmierci i o wieczności towarzyszyła nam zawsze.

na dzień 4 grudzień

Po czterdziestce śmierć pędzi już za nami galopem. Z każdym dniem czujemy, jak maleją nasze siły, jak siwieją nam włosy, jak łysieje głowa, wypadają zęby, słabnie wzrok. Wszystko to mówi nam, że już niedługo trzeba będzie pożegnać się ze światem. Sami zresztą stwierdzamy, że nie jesteśmy już tacy, jak dawniej. Nikt nie wątpi, że przyjdzie kiedyś dzień, w którym nie będzie nas już między żyjącymi, że zapomną o nas tak, jakby nas nigdy nie było na świecie.

na dzień 5 grudzień

Popatrzcie na tę młodą, światową osóbkę, która tak bardzo chciała błyszczeć, tak chciała zwracać na siebie uwagę, podobać się światu. Proszę – umarła, została z niej garść prochu, po którym depczą nogi przechodniów.

na dzień 6 grudzień

Czym jest ta chwila śmierci — chwila, o której tak bardzo powinniśmy pamiętać? Trwa ona krótko i mało o niej wiemy. Ale w tej krótkiej chwili odbywa się nagle długa podróż – przejście z ziemi do wieczności. To chwila straszna, bo w niej ginie dla człowieka wszystko.

na dzień 7 grudzień

Chwila śmierci to chwila pełna grozy, bo przynosi straty, których nie sposób odrobić, jako że ich skutki stają się wieczne.

na dzień 8 grudzień

Zgon nie trwa długo, ale jest momentem rozstrzygającym, bo odtąd ani grzesznik nie może się spodziewać żadnego miłosierdzia, ani sprawiedliwy nie zbiera już zasług.

na dzień 9 grudzień

Dlaczego, drodzy bracia, tak mało myślicie o tej rozstrzygającej chwili, o chwili śmierci? Ile dusz wskutek tego zaniedbania pali się teraz w nieugaszonym ogniu?

na dzień 10 grudzień

Mój Boże, dlaczego tak bardzo lgniemy do życia, które szybko przemija? Dlaczego tak mało kochamy Boga, który ma być naszym szczęściem przez całą wieczność? Dlaczego tak bardzo kochamy świat i jego przyjemności, skoro nago przyszliśmy na ziemię i nic też z niej nie zabierzemy do grobu?

na dzień 11 grudzień

Gdyby skąpiec, co krzywdzi i oszukuje bliźnich, chociaż przez chwilę pomyślał o godzinie, w której będzie musiał wszystko opuścić – czy dla tak ulotnych dóbr ryzykowałby wtedy utratę zbawienia wiecznego?!

na dzień 12 grudzień

Ogromna rzesza ludzi żyje na tym świecie tak, jakby go nigdy nie miała opuścić. Nic dziwnego, że tyle osób w tej moralnej ślepocie ginie.

na dzień 13 grudzień

Zły duch bardzo się stara wymazać z ludzkiej pamięci zbawienną myśl o śmierci – wie przecież, że może ona wyciągnąć grzesznika z bagna grzechu i pojednać go z Bogiem. Dlatego też, z drugiej strony, święci bardzo się starali, żeby tę właśnie myśl w duszy podtrzymywać.

na dzień 14 grudzień

Świat tylko do czasu jest w stanie nas oszukiwać – rzeczy stworzone nie będą mogły do końca wymazać z naszego umysłu wspomnienia śmierci. Kiedy człowiek ma stale w pamięci śmierć, to uważa się za podróżnego na ziemi, za przechodnia, którego nic nie może zatrzymywać w drodze, bo co innego jest jego celem – bo on idzie do ojczyzny.

na dzień 15 grudzień

Myśl o śmierci stawia nam przed oczy całe nasze życie i przypomina, że zabawy i rozrywki zamienią się w chwili zgonu w gorycz, że wtedy grzechy okażą się dla duszy jadowitym wężem.

na dzień 16 grudzień

Dopiero w godzinie śmierci zrozumiemy, ile czasu straciliśmy na darmo, ile zmarnowaliśmy łask.

na dzień 17 grudzień

Myśląc często o śmierci, utrzymacie się w łasce Bożej, a jeśli nie jesteście w stanie łaski, to dzięki temu myśleniu pojednacie się jak najprędzej ze Stwórcą, oderwiecie wasze serca od dóbr i przyjemności ziemskich, mężnie i w duchu chrześcijańskiej pokuty będziecie znosić nędze tego życia, upatrując w nich dowód miłości Boga do was.

na dzień 18 grudzień

Powiedzcie sobie: „Pędzę do progów wieczności, za chwilę nie będzie mnie już na tym świecie… A gdzie będę przez całą wieczność, kiedy opuszczę ziemię? W niebie będę, czy w piekle? To przecież zależy od mojego życia”.

na dzień 19 grudzień

Niech i stary, i młody często myśli o śmierci, żeby się do niej jak należy przygotował.

na dzień 20 grudzień

Szczęśliwy jest ten, kto w każdej godzinie mógłby śmiało stanąć przed Bogiem.

na dzień 21 grudzień

Dla sprawiedliwego śmierć jest końcem wszelkiego zła, końcem smutków, pokus i nieszczęść, ale jest też początkiem – początkiem szczęścia, bramą do życia, spoczynku i wiecznej szczęśliwości.

na dzień 22 grudzień

Wszyscy ludzie, nawet najgorsi, pragną śmierci spokojnej i szczęśliwej. Czemu jednak tak niewielu używa środków, które do tego celu prowadzą? Bo są zaślepieni.

na dzień 23 grudzień

Gdybyśmy mogli umierać dwa razy, moglibyśmy ryzykować i za pierwszym razem narazić się na niebezpieczeństwo. Ponieważ jednak człowiek umiera tylko raz – „Postanowiono ludziom raz umrzeć, a potem sąd” – nie można tu przeprowadzić żadnych eksperymentów. Gdzie drzewo upadnie, tam pozostaje. A od śmierci zależy nasza wieczność. Jeżeli w godzinie śmierci człowiek znajduje się w stanie grzechu ciężkiego, to jego biedna dusza wpadnie do piekła; jeżeli będzie w stanie łaski – wzniesie się ona ku niebu.

na dzień 24 grudzień

Śmierć bywa podobna do życia. Jeśli żyjemy jak dobrzy chrześcijanie, to także umrzemy szczęśliwie i na zawsze połączymy się z Bogiem. I przeciwnie – idąc za namiętnościami, goniąc za grzesznymi przyjemnościami, zakończymy życie bez wątpienia nieszczęśliwie.

na dzień 25 grudzień

Śmierć jest dla człowieka dobrego tym, czym dla spracowanego robotnika jest po trudach i fatygach dnia pokrzepiający sen. Bo śmierć, jak mówił Święty Paweł, uwalnia go z więzienia ciała. Nasza biedna dusza jest w ciele jak diament w kałuży błota. Błogosławiona śmierć, która nas wyrywa z tych nędz!

na dzień 26 grudzień

Sprawiedliwy nie boi się śmierci, bo ona go zjednoczy z Bogiem i wprowadzi go w posiadanie wszelkich dóbr. Patrzcie na Świętych! Z jaką radością serca idą na śmierć!

na dzień 27 grudzień

Od nas samych zależy, czy nasza śmierć będzie szczęśliwa. W ostatniej godzinie opuści nas wszystko: majątek, krewni i przyjaciele. Na myśl o tym grzesznik jest przerażony, a sprawiedliwy się cieszy. Bo dlaczego miałby żałować dóbr, którymi przez całe życie gardził?

na dzień 28 grudzień

Życie szybko ucieka. Jeśli odkładacie nawrócenie na godzinę śmierci, to jesteście ślepi! Nie znacie przecież ani dnia, ani miejsca, w którym przyjdzie wam umrzeć i nie wiecie, czy wtedy będziecie mieli jakąś pomoc. Kto wie, czy jeszcze tej samej nocy nie staniecie przed trybunałem Chrystusa, okryci grzechami. Bądźcie więc gotowi, by stanąć przed Sędzią z czystym i spokojnym sumieniem w każdym czasie.

na dzień 29 grudzień

Bóg rzadko robi cuda. Jeśli żyjecie w grzechu, to i w grzechu poumieracie. Mamy na to mnóstwo dowodów.

na dzień 30 grudzień

Pomocą do szczęśliwego zakończenia życia jest naśladowanie umierającego Pana. Konającemu podają krzyż nie tylko po to, by oddalał złego ducha, ale i po to, by wzorem dla chorego był Ukrzyżowany. Patrząc na Niego, ma się on przygotować do śmierci tak, jak to czynił Jezus.

na dzień 31 grudzień

Człowiek, który umiera, ma się usunąć od świata, oderwać od osób, choćby najdroższych, i zajmować się tylko Bogiem i zbawieniem swojej duszy. Jak szczęśliwy jest w godzinie śmierci chrześcijanin, który dobrze przeżył życie! Porzuca wszelkie nędze, żeby objąć w posiadanie niezmierzone dobra! Szczęśliwa i błoga rozłąko! Ty nas jednoczysz z Najwyższym Dobrem, którym jest Bóg.